Dlaczego nastąpiła zmiana na stanowisku administratora klastra?

Poprzestanę na stwierdzeniu, że było za dużo rozbudzonych oczekiwań, a za mało rezultatów. Wolę raczej opowiedzieć o tym, co robimy teraz.

Trafił Pan do klastra z branży energetycznej i jest to Pana pierwszy bliższy kontakt zawodowy z branżą HVAC. Spojrzenie z zewnątrz pomaga zarządzać klastrem innej branży?
Moim zdaniem tak. Działa podobnie, jak jeden z mechanizmów innowacji – można znać swój obszar działalności na wylot i uważać, że nic więcej nie da się w nim zrobić... aż przyjdzie ktoś, kto nie wie, że się nie da i po prostu to zrobi. Taki niewtajemniczony "świeżak" w danej branży zmusza nawet bardzo doświadczone i merytorycznie świetnie przygotowane firmy do spojrzenia na problemy i całą branżę z innej perspektywy.

Czym przekonał Pan do siebie tych doświadczonych graczy?
Nie szafuję słowami i nie obiecuję  na wyrost. Zawsze poddaję swoje pomysły analizie, zanim z nimi "wyskoczę". Myślę, że jasno pokazałem to, tworząc strategię klastra, która została przez członków bardzo dobrze przyjęta.

Jakie oczekiwania mają firmy względem klastra?
Są to zwykle małe i średnie przedsiębiorstwa, dla których pewne zasoby i procesy, np. wpływanie na prawo, są niedostępne i bardzo liczą na moc klastra. Wierzą, że klaster pomoże im uporać się z codziennymi problemami. Oczekują np. pomysłu, jak zintensyfikować sprzedaż.

Jest taki pomysł?
Mamy nawet dwa. Pierwszy to skuteczne egzekwowanie prawa przez instytucje publiczne (np. PIP), odpowiedzialne o dbanie o środowisko pracy. Czyszczenie, konserwacja czy wymiana starych instalacji klimatyzacji czy wentylacji nie cieszy się zainteresowaniem ze strony klientów. Nie będą się przecież sami wyrywać ze spełnianiem obowiązków, których nikt nie egzekwuje, a niestety często jest z tym problem. Chcemy przeprowadzić dużą akcję społeczną, angażującą różne instytucje publiczne i uświadamiającą problem jakości powietrza w obiektach komercyjnych, biurowych, szkołach, przedszkolach etc.
Drugi pomysł to grupowe wyjście poza kraj: identyfikacja obszaru na świecie, gdzie branża budowlana przeżywa rozkwit i znalezienie się tam. Już znamy kierunek – teraz czas na szczegółowe analizy.

Mówi Pan "mamy", "wiemy". To sugeruje aktywność członków klastra. Firmy przystępujące do klastrów zwykle raczej oczekują, że coś dzięki temu dostaną...
To chyba przypadłość nas wszystkich – wolimy dostawać niż dawać. Natomiast członkowie Klastra KlimaPomerania odrobili dwie lekcje. Po pierwsze, przekonali się, że bez wzajemnego zaufania niczego nie osiągniemy. Po drugie, zrozumieli, że jeśli nie będą aktywni, administrator sam może co najwyżej pisać coraz piękniejsze strategie. Wszystkie firmy są zainteresowane merytorycznym udziałem w pracach koncepcyjnych, choć oczywiście, weryfikacją będzie chęć ponoszenia konkretnych, wspólnych wydatków.

Takie wzajemne zaufanie to w klastrach raczej niespotykana sytuacja....
Na pewno firmy nie ufają sobie bezgranicznie, niemniej nieformalne spotkania są okazją do wzmacniania więzi.

Jak oczekiwania firm wyglądają w zderzeniu z rzeczywistością?
Oczekiwania te, jak mówiłem, zostały wcześniej mocno rozbudzone. Kilku szefów firm waha się, czy zostać w klastrze, czy z niego wyjść. Jest to dla mnie zrozumiałe. Nie będę nikogo zatrzymywał siłą, nie mam zresztą takiej mocy. Moim celem jest wygenerowanie korzyści, bo tylko one mogą być argumentem w dyskusji o pozostaniu i finansowaniu działalności klastra. Pierwsze działania za nami …przygotowałem koncepcję grupowego zakupu paliwa, zmieniliśmy formę prawną, rozpoczynamy proces lobbingowy.

Widzi Pan potencjał rozwoju tej branży?
Wciąż wiem jeszcze za mało, by przekrojowo odpowiedzieć na to pytanie. Mogę posłużyć się przykładem możliwości, jakie przed branżą stoją. Polska energetyka, wzorem świata, idzie w kierunku inteligentnego zarządzania oraz wspiera bardzo intensywnie działania na rzecz zwiększania efektywności energetycznej np. wprowadzając nowe produkty i usługi.  W niektórych krajach Europy konsumenci ograniczając zużycie w określonych godzinach dony dostają profity w postaci np. niższych cen za dostawę energii. Innym przykładem jest finansowanie ze środków publicznych projektów efektywności energetycznej.

To oznacza, że konsumenci jak nigdy będą poszukiwać rozwiązań energooszczędnych, a wiadomo, że systemy HVAC zużywają ok. 40% całkowitego zapotrzebowania budynków na energię... Jestem natomiast przekonany o wielkim potencjale rozwoju poza granicami kraju, wręcz na innych kontynentach.

Dlaczego?
Branża HVAC jest silnie skorelowana z branżą budowlaną. W Polsce złoty okres na razie mamy za sobą, a na świecie są miejsca niezwykłego rozkwitu budownictwa. Jednocześnie, dla wielu firm znaczną barierą jest obawa przed samodzielną ekspansją zagraniczną. Boją się, że sparzą się na tym przecież dużym przedsięwzięciu, a nietrafiona inwestycja może być dla małej czy średniej firmy dużym ciosem. Wspólne wyjście poza granice kraju zmniejsza koszty i obniża ryzyko niefortunnych posunięć.

W jakiej perspektywie klaster planuje swoje działania?
Wyjście za granicę planujemy w roku 2014, będziemy się starać, by była to pierwsza połowa roku. Przyjęta przez członków strategia klastra obejmuje działania do końca 2015 roku, oczywiście z uwzględnieniem otoczenia, głównie kształtującego się prawa. Jeśli nowa legislacja będzie dla branży korzystna, być może zrezygnujemy z ekspansji zagranicznej, bo lepiej będzie wykorzystać siłę firm w kraju. Liczymy też na nowy okres finansowania unijnego, które może pomóc nam w projektach promocyjnych czy badawczo-rozwojowych.

Tak nakreślona działalność klastra brzmi zachęcająco. Co poradziłby Pan administratorowi, który chciałby utworzyć klaster HVAC w innym regionie?
Patrzę na administrowanie klastrem jak na prowadzenie firmy. Mam zasób, który muszę wykorzystać, a więc codziennie zadaję sobie pytanie, po co komu mój produkt i na jakim rynku. Jak w firmie, trzeba przygotować się na połączenie pracy organicznej – spotkania, rozmowy – i twórczej, bo na rozwój trzeba mieć ciągłe pomysły. Choćby na to, jak klaster ma sam na siebie zarabiać. Administrator potrzebuje więc – jak każdy przedsiębiorca – głównie determinacji. Każdy z prezesów firm członkowskich ma już na swoim koncie konkretne osiągnięcia i doświadczenie, często zdobyte dzięki budowie firmy od podstaw. Trzeba wykazać się dużą otwartością i uwagą, by właściwie zrozumieć cele i oczekiwania każdej firmy, a potem złapać wspólny mianownik, który będzie podstawą dalszego działania klastra.
Jeśli chodzi o kwestie merytoryczne, powtórzę – branża ma bardzo dużo do zrobienia poza Polską. Administrator klastra HVAC powinien więc skupić się na zaistnieniu swoich firm w innych krajach, w szczególności na innych kontynentach.

Dziękujemy za rozmowę.