Oświadczenie na stronie internetowej firmy informujące o decyzji mówi, że wywiąże się ona z dotychczasowych zobowiązań umownych „w miarę możliwości” i z pełnym poszanowaniem sankcji, jednocześnie nie przyjmując nowych transakcji lub zleceń.

„Nasze decyzje i działania odzwierciedlają nasze niezłomne wartości i zaangażowanie w robienie tego, co słuszne. Inspiruje nas niesamowite wsparcie, jakie nasi pracownicy, klienci, partnerzy i społeczności okazują dla Ukraińców i ich praw” – czytamy w oświadczeniu.

„Pracujemy pilnie, aby upewnić się, że postępujemy właściwie dla tych, których dotyczy ta decyzja” – dodał prezes i dyrektor generalny George Oliver na LinkedIn.

Amerykański, międzynarodowy konglomerat z siedzibą w Irlandii, z siedzibą w Cork w Irlandii, jest liderem w branży HVAC, sprzętu przeciwpożarowego i bezpieczeństwa dla budynków, najlepiej znanym w branży chłodniczej dzięki markom York, Sabroe i Frick. Johnson Controls, firma z listy Fortune 500, zatrudnia ponad 100 000 osób w około 2000 lokalizacjach na sześciu kontynentach. Sprzedaż na całym świecie przekracza 22 miliardy dolarów.

„Johnson Controls i nasi pracownicy na całym świecie składają życzenia pokoju i stabilności dla Ukrainy i jej mieszkańców. Wierzymy, że wszyscy mamy do odegrania rolę w sprzeciwianiu się przemocy i jesteśmy z ludźmi na całym świecie, którzy zjednoczyli się w solidarności, aby promować pokój.

„Koncentrujemy się na sposobach, w jakie możemy pomóc naszym lokalnym zespołom i zapewniamy wsparcie akcji humanitarnej w regionie. Chociaż jesteśmy wdzięczni, że wszyscy członkowie naszego zespołu na Ukrainie są bezpieczni, pozostajemy zaangażowani we wspieranie akcji humanitarnych i wspieranie potrzebujących, w tym tych, którzy mogą zostać dotknięci jako niewinni przechodnie w tej przerażającej sytuacji.

„Opierając się na mocnym fundamencie hojności naszych pracowników i naszej relacji dolar za dolar, Johnson Controls przekaże 250 000 dolarów na pomoc humanitarną w terenie na Ukrainie”.