Nazywany 3D Print Canal House budynek ma być przykładem nowoczesnych praktyk architektonicznych na kilku poziomach. Projektanci z Dus Architects chcą udowodnić, że drukując serię gotowych elementów, zamiast budowania domu z tradycyjnych materiałów, mogą wręcz całkowicie wyeliminować odpady i jednocześnie poważnie zmniejszyć koszty transportu. Ponadto samo tworzywo sztuczne wykorzystywane do wydruku może pochodzić z materiałów z odzysku. Założono też, że budynek będzie można rozebrać na części i przenieść w nowe miejsce, a materiały, z których jest wykonany, użyć ponownie.

Dom w Amsterdamie nie zostanie „wydrukowany” w całości; na placu budowy planowane jest drukowanie każdego pokoju oddzielnie i jego montaż. Budowa powinna zakończyć się za około trzy lata. Projektanci i architekci założyli również taki czas budowy dla osiągnięcia innego celu: testowania wypracowywanych na bieżąco technologii, wedle potrzeb. Ponadto twórcy uwzględnili w projekcie dużą dozę improwizacji, ponieważ wiele decyzji dotyczących drukowanego domu podejmowanych będzie na bieżąco. Ponadto prawdopodobne jest, że dom będzie wielokrotnie zmieniany na potrzeby testów nowych materiałów i technik budowlanych.

Drukowanie kolejnych pomieszczeń jest realizowane przy pomocy ogromnej, mobilnej drukarki 3D KamerMaker. Warstwa po warstwie ma w efekcie powstać piętrowy dom. Opracowania specjalnego rodzaju tworzywa sztucznego, z którego powstanie budynek, podjęła się firma Henkel. Drukowane elementy będą łączone z tradycyjnymi rozwiązaniami elewacji i konstrukcji, w tym betonu.

Jako pierwszy element wydrukowano trzy fragmenty domu o strukturze plastra miodu, o wadze 180 kg. Do wydruku użyto biotworzywa wykonanego z olejów roślinnych i mikrowłókien. Elementy te zostaną wypełnione specjalną pianką przypominającą cement, której zdaniem jest usztywnienie konstrukcji i zapewnienie odpowiedniej izolacji termicznej.

Wydrukowana ma zostać zarówno elewacja, jak i wyposażenie wnętrza oraz ozdoby. Będzie to wysoki i wąski dom podobny do tych, które definiują panoramę Amsterdamu. Celem samego projektu jest odkrywanie i udostępnianie potencjalnych zastosowań drukowania 3D w budownictwie. Jako demonstracyjny projekt 3D został on już udostępniony do zwiedzania na placu budowy (Amsterdam, Tolhuisweg 7). Po zbudowaniu domu będzie on w dalszym ciągu otwarty dla zwiedzających. W budynku mają funkcjonować pokoje tematyczne, w których zapoznać się będzie można z procesem drukowania 3D, z technologią odzyskiwania drukowanego materiału, itd.

Drukowanie przestrzenne (ang. 3D printing) początkowo służyło głównie do drukowania prototypów. Dziś drukowanie 3D to przyszłość w wielu branżach i przemyslach. Technologia opracowana 30 lat temu w roku 2006 doczekała się domowej wersji drukarki. Przestrzenne elementy można drukować z twozywa, papieru, cukru czy nawet żywych tkanek (bioprinting).

Drukowanie 3D to przyszłość budownictwa i wielu innych przemysłów i branż, zwłaszcza w medycynie. Drukowanie 3D w budownictwie czy produkcji najprawdopodobniej rozwijać się będzie obok tradycyjnych technik i metod, których nie zastąpi od razu. Może też stać się innowacyjną technologią, która umożliwi błyskawiczne budowanie domów na terenach zniszczonych klęskami żywiołowymi lub na… księżycu czy Marsie. Skoro można wydrukować dom, to wydruk kanałów wentylacyjnych wydaje się nie stanowić problemu…

 

Więcej/źródła:


http://3dprintcanalhouse.com/facebookposts

Foto: DUS Architects